Ten blog jest dowodem na to, że ludzie zaczynają otrząsać się z zastanych, całkiem nie tak dawno nałożonych, okowów korporacji medycznych i spożywczych. Coraz więcej rodziców widzi związek między odpornością dzieci a cukrem i pseudojedzeniem, ludzie chorzy przewlekle (choroby cywilizacyjne – cukrzyca, astma) odkrywają, że ich dożywotnia choroba jest pożądana przez farmację. Upadłam na głowę? Jeśli tak, to co robiło tu w listopadzie 6928 ?
Nie masz czym się chwalić Olcho, powiesz. I masz rację. Ale będzie Was tu coraz więcej. Coraz więcej.
Kim jestem?
Hebraistką ze znachorskim zacięciem. Bez obaw, nie będę pisać o konflikcie izraelsko-palestyńskim, co najwyżej o organicznych uprawach pomidorów na Negewie. To nie jest zwykły blog o zdrowiu. Dlatego proponuję bacznie śledzić jego i mój rozwój. Interesują mnie naturalne metody leczenia i odżywiania, filozofia zero waste i suszenie ziół. A nazywam się Aleksandra. Chcesz wiedzieć więcej? Zostań i czytaj.
Kontakt: [email protected]