Jednym z sygnałów alarmujących o niedoczynności tarczycy jest nagłe tycie, bez gwałtownych zmian diety, miejsca zamieszkania itp., oraz niemożność pozbycia się nadprogramowych kilogramów, mimo usilnych starań. Odchudzanie idzie opornie. A nawet jeśli dieta przyniosła rezultat i waga wskazywała 3-4 kg mniej, po zaniechaniu liczenia kalorii, momentalnie nastaje powrót do poprzedniego stanu. Co więc czynić, aby schudnąć, czuć się lepiej i poprawić funkcjonowanie tarczycy? Wszak pozbycie się oponki jest jednym z czynników powodzenia.

Nie licz kalorii

Jeśli ograniczamy  kalorie, pogarsza się metabolizm. Ciało odczuwa zmianę i aby „przetrwać”, spowalnia. Zwolnienie metabolizmu zmniejsza ilość aktywnego hormonu tarczycy lub poziom wolnego T3. Dokonuje się to także poprzez zwiększenie poziomu odwróconego T3.

Odchudzanie przy niedoczynności nie polega na spalaniu większej ilości kalorii od przyswajanych. Taka taktyka ma szansę powodzenia szacowaną na 1%.

Stan przedcukrzycowy

Warto przyjrzeć się wynikom cukru we krwi i zbadać insulinę oraz HbA1C (hemoglobina glikowana) i poziom średniej glikemii (glukoza). Nawet jeśli cukier jest w porządku, te trzy wskaźniki razem pokażą czy przypadkiem nie kłania się stan przedcukrzycowy. W takim przypadku insulina blokuje spalanie tłuszczu jako źródła energii. I z odchudzania nic. Odczuwa się słabość, a głód i brak energii  trzeba zaspokajać co 2 godziny. Organizm domaga się cukru.

Dominacja estrogenów

Zwłaszcza u kobiet, przy niedoczynności, za wysoki poziom estrogenów w relacji do poziomu progesteronu, także może blokować odchudzanie (i zawracanie tarczycy na właściwy tor). Jak to może wyglądać:

1. Za wysoki poziom estrogenu przy „normalnym” poziomie progesteronu
2. Za niski poziom progesteronu przy „normalnym” poziomie estrogenu
3. Za wysoki poziom ksenoestrogenu w środowisku przy „normalnych” poziomach estrogenu i progesteronu

Estrogen jest odpowiedzialny za odkładanie się tłuszczyku w biodra, uda i pośladki. Kiedy warto przy niedoczynności sprawdzić estrogeny? W przypadkach PMS, PMDD, mięśniaków macicy, dysplazji, endometriozy i wszelkich problemach z płodnością.

Niski testosteron i insulinoodporność

Testosteron odpowiada za budowanie masy mięśniowej, pomaga spalić tłuszcz i poprawia ogólne samopoczucie. Dlatego nie tylko mężczyznom jest potrzebny. U kobiet jego za niski poziom będzie utrudniał odchudzanie i przybieranie masy mięśniowej (chodzisz regularnie na treningi crossfit i mimo potu i łez, masy mięśniowej nie przybywa), może prowadzić do drażliwości i depresji. Może też przyczynić się do niskiego popędu seksualnego i zmniejszenia libido.

Niski poziom testosteronu i insulinoodporność często chodzą w parze. I już niewielkie dawki testosteronu (polecane bioidentyczne kremy) mogą przynieść znaczną poprawę.

Zmęczenie nadnerczy i podwyższony poziom kortyzolu

Zmęczenie nadnerczy przy niedoczynności występuję nader często. Przy niskim stężeniu hormonu tarczycy, organizm wykorzystuje kortyzol do produkcji energii. Z czasem takie nadprogramowe działanie nadnerczy prowadzi do ich „zmęczenia”. Podwyższony poziom kortyzolu (hormonu stresu) może być przyczyną tycia, zwłaszcza w okolicach brzucha. Symptomami zmęczonych nadnerczy są:

1. Skrajne zmęczenie
2. Problem z odchudzaniem
3. Tycie, zwłaszcza brzuszne
4. Apetyt na cukier i sól
5. Niepokój

Zmęczenia nadnerczy można nabawić się także przez długotrwały stres.

Liczy się balansowanie hormonów…

a nie liczenie kalorii. W kwestii niedoczynności tarczycy. Jeśli cierpisz na nią obserwuj się bacznie i przedyskutuj ze swoim endokrynologiem dodatkowe badania i rozwiązania. Warto mieć na uwadze, że wyniki omawianych hormonów mogą być w normie, ale symptomy niedoczynności doskwierać w codziennym życiu. Co wtedy? Musisz mieć pewność, że wyniki są zinterpretowane właściwie. Tylko i aż tyle.

Popełniony został także wpis o odchudzaniu po operacji tarczycy.

Źródło

1