Jako że przyjmuje się, że większość dorosłych osobników w naszej szerokości geograficznej ma taki niedobór (i o tym nie wie), jest spora szansa, że jesteś wśród nich. Jeśli odhaczysz choć jeden znak z poniższej listy, możesz zacząć suplementować się witaminą D3 (najlepiej z K2) oraz zrobić jednak badanie, co by wiedzieć jaką dawkę przyjąć.
- Słabe mięśnie i kości
Jeśli w Twoim terminarzu wizyty u dentysty przybrały regularny tryb, masz słabe mięśnie, potłuczone gnaty, koniecznie wystaw się na słońce i zacznij suplementację.
- Masz doła i często jest.. smutno
Kobiety z niedoborem witaminy D mają większą skłonność do depresji. Brak Ci entuzjazmu, często się smucisz (dlaczego jest nam smutno szarą jesienią?).
- Wrażliwość na ból
Chroniczne uczucie bólu, ale też nadwrażliwość na bóle, które zazwyczaj są znoszone bez zbędnych jęków, to też oznaka niedoboru.
- Choroby dziąseł
Zaczerwienione, krwawiące, czułe podczas przeżuwania.
- Wysokie ciśnienie krwi
Witamina D3 jest także odpowiedzialna za prawidłową pracę serca, jej niedobór może się objawić między innymi wysokim ciśnieniem.
- Zmęczenie i ospałość
Zmęczenie dopadające tuż po przebudzeniu i towarzyszące przez cały dzień.
- Wahania nastroju
Witamina D potrzebna jest przy produkcji serotoniny, hormonu szczęścia, więc jej brak blokuje ten cudowny stan.
- Obniżona odporność i wytrzymałość
Szybko się męczysz podczas czynności fizycznych i ciągle leci Ci z nosa, kichasz, ogólnie coś łapiesz raz za razem.
- Nadwaga
Osobniki z nadwagą potrzebują więcej witaminy D. Rozpuszcza się ona w tłuszczach i w tkance tłuszczowej jest też gromadzona.
- Jelitowe ekscesy
Niedomagający na Crohna, celiakię, nieswoiste zapalenie jelit, mogą mieć obniżone wskaźniki D3.
- Pocenie głowy
Nadmierne pocenie głowy jest bardzo wyraźnym sygnałem przy niedoborze.
- Alergie
Witamina D3 na prawidłowym poziomie może łagodzić alergie. Ludzie z niskim poziomem D3 są bardziej na nie narażeni.
Wyjaśnienie w celu uniknięcia nieporozumienia
Wszystkie informacje znajdujące się na tym blogu tworzone są na podstawie wysokojakościowych źródeł, mają wartość jedynie poznawczą. Jeśli decydujesz się na wprowadzenie w życie którejkolwiek porady (cieszę się), robisz to na swoją odpowiedzialność (bo z natury tacy jesteśmy). Nie jestem lekarzem, dlatego wykorzystując informacje znalezione na olchasosnowa.pl, konsultuj się z lekarzem lub farmaceutą. Ja mam jedynie inklinacje ku znachorsku, a ci jak wiadomo, pogrążeni zostali na kartach starożytnych ksiąg.