Czy Twoje przyprawy to podróbki? Miej się na baczności i sprawdź swoje źródła dla tych powszechnie stosowanych 7 przypraw.

W ciągu ostatnich lat wychodzą na światło dzienne machlojki… producentów przypraw. Tu też można oszukać na wadze i podrasowywać kolory sztucznymi i szkodliwymi barwnikami. Domowymi sposobami można sprawdzić, całe szczęście, czy nasze przyprawy z dalekich krajów są czymś rozcieńczone czy nie (w ciula robią nas także z olejami extra virgin, uważać trzeba także na oszukiwane miody). Bo trefny towar niestety trafia na europejskie półki. Skąd pochodzą przyprawy? Zewsząd. Indie, Brazylia, Wietnam, Chiny, Malezja. Od czasu do czasu te oszustwa są wykrywane. Indyjska firma NCDEX musiała zniszczyć 900 ton czarnego pieprzu, który zawierał oleje mineralne (nie mające wspólnego nic z minerałami, za to z parafiną a i owszem!). Więc czarny pieprz, król polskich stołów? A co z przyprawami, których używa się w celach terapeutycznych jak kurkuma czy pieprz cayenne?

Sprawdzamy?

Pieprz cayenne

Ten ciekawy specyfik może być rozcieńczony trocinami i czerwonym tlenkiem ołowiu.

Do szklanki wody wsyp ¼ łyżeczki pieprzu. Prawdziwy pieprz będzie powoli opadał na dno, nie barwiąc wody. Jeśli trociny w nim są, będą unosić się na powierzchni, a tlenek ołowiu zabarwi wodę.

Kmin rzymski mielony

Mogą się trafić wióry. Może ktoś podczas mielenia strugał wariata? : )

Test szklanki i wody prawdę nam powie. ¼ łyżeczki, do ½ łyżeczki i bacznie obserwujemy.

Kolendra mielona

Sprawdzamy powyższym sposobem.

Czarny pieprz

Do niemielonego pieprzu dodaje się ziarna papayi i to jest pół biedy, bo one akurat są całkiem spoko, ale nie posiadają smakowych walorów pieprznych. Trociny także ich nie posiadają, a także lądują w pieprzu.

Po wrzuceniu ziaren pieprzu do wody, te prawdziwe opadną na dno, a pestki papayi będą unosić się na powierzchni. Przy mielonym pieprzu zasada jest ta sama – papaja i trociny nie utoną.

Szafran

Najdroższa przyprawa na świecie, a więc pokusa oszustwa jest wielka. Podróbki tej przyprawy są wykonane z żelatyny, podkolorowane odpowiednio oraz rozciągniętych włókien kukurydzy. Cena powinna sugerować prawdziwą zawartość opakowania. Poza tym, podczas gotowania, zwłaszcza potraw z jakimś rodzajem tłuszczu, szafran uwolni swój kolor i specyficzny aromat.

Jeśli po wrzuceniu szafranu do wody (przed użyciem jako przyprawy kucharze pozwalają się szafranowi wymoczyć w gorącej wodzie, by potem wycisnąć z niego maksimum), szybko oddaje kolor, to nie szafran.

Kurkuma

Świetny antyoksydant, używany w celach terapeutycznych. Dlatego koniecznie sprawdź czy nie przyłapiesz swego producenta na dodatkach takich jak mąka kukurydziana, żółty talk, trociny, chromian ołowiu.

Do szklanego kieliszka wsyp odrobinę przyprawy i dolej trochę przezroczystego, wysokoprocentowego alkoholu. Wstrząśnij, a następnie dodaj jakiegoś kwasu, np. octu. Jeśli alkohol zafarbuje na różowo, fioletowo, kurkuma została niestety z czymś zmieszana.

Sól

Nawet sól? Da. Bywa mieszana z talkiem i innymi domieszkami. Pamiętacie aferę z solą drogową?

Do małej szklanki wody wsyp ¼ łyżeczki soli, nie mieszając, poczekaj kilka minut. Jeśli woda nie jest przejrzysta, najprawdopodobniej został do niej dodany talk.

Źródło 1